Szukaj na tym blogu

piątek, 3 sierpnia 2012

Różowe przyjęcie i muffiny z serem feta i szpinakiem.

Znamy się 18 (17 i 11) lat... Tj. większą część naszego życia. I od początku naszej znajomości się przyjaźnimy. Czasem kochamy, czasem kłócimy. Ale gdy dzieje się coś złego zawsze trzymamy się razem. 
Pięć bab - znalezienie terminu, żeby się w piątkę spotkać czasem graniczy z cudem.
Pięć kobiet, które razem dorastały.
Pięć odmiennych charakterów - jak my ze sobą wytrzymujemy?
Pięć poglądów na świat - niekiedy bardzo różnych.
Pięć gustów muzycznych - choć po tylu latach czasem zbliżonych. 
Pięć gustów kulinarnych - zapamiętanie która czego nie lubi to koszmar. 
Wiele zdjęć, wiele wspomnień, spędzonych razem chwil...
Ale bez nich nie byłabym tym kim jestem i wierzę, że po tulu latach ta przyjaźń będzie trwać dalej.

Jedna z nas miała ostatnio urodziny. Postanowiłyśmy więc zrobić jej przyjęcie niespodziankę. Paulina nie lubi koloru różowego... Co mogły zrobić 4 złośliwe baby? Różowe przyjęcie! Zrezygnowałyśmy tylko z różowych kubeczków i talerzyków, bo motywy Barbie czy Hello Kitty nas nie przekonywały. I tak powstał różowy tort, różowa galaretka i lemoniada. Ja wykonałam z kolei, już nie różowe, słone muffiny.





I najlepszy - różowy - tort na świecie!  Dzieło wykonała moja przyjaciółka Agnieszka.


 I"Wnętrze" tortu (wyszedł bardziej czerwony niż różowy, ale i tak był przepyszny!).


Muffiny z serem feta i szpinakiem

Przepis na ok. 10-12 muffinów.

Składniki:
  • 1 szkl. mąki
  • 1 jajko
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 200g serka naturalnego (u mnie President)
  • 150g szpinaku typu baby
  • 1/3 szklanki oleju
  • ok. pół szklanki mleka
  • opakowanie sera feta
  • pieprz
  • 2-3 duże ząbki czosnku 

 (obok muffiny z cukinią i szynką - przepis wkrótce)

Szpinak myjemy, przebieramy, wrzucamy na patelnię i blanszujemy. Gdy liście są duże należy go wcześniej odrobinę pokroić. Zostawiamy do ostudzenia. Ser feta kroimy na dość duże kawałki. W jednej misce mieszamy suche składniki: mąkę, proszek do pieczenia, pieprz. W drugiej mokre: serek, jajko, olej, mleko, ostudzony szpinak, czosnek. Wlewamy mokre składniki do suchych i szybko mieszamy do połączenia składników. Do przygotowanych wcześniej papilotek, choć do tych muffinów polecam sylikonowe foremki, nakładamy łyżkę ciasto, wkładamy kawałek fety i przykrywamy go kolejną łyżką ciasta. Pieczemy ok. 25 - 30 min w temp. 180 stopni. Smacznego!



2 komentarze: