Szukaj na tym blogu

piątek, 31 sierpnia 2012

Najdłuższe ciasto - czyli metrowiec i święto blogerów!

Wszystkim blogerom, tym większym i mniejszym, tym co kochają dobrze zjeść, albo pięknie się ubierają... Tym co robią cudne zdjęcia i potrafią z kawałka materiału uszyć prawdziwe cudo... Tym co potrafią coś namalować, wyrzeźbić i Bóg raczy wiedzieć co jeszcze ;). Wszystkim Wam i każdemu z osobna składam życzenia z okazji Waszego - Naszego święta. Abyście nie poprzestawali szukać, abyście zgłębiali Wasze pasje i aby blogowanie sprawiało Wam co dzień więcej radości!

A teraz coś słodkiego ;)

To był początek czerwca, kiedy moja mama dostała przepis od koleżanki. Kupiła foremki. A ja miałam sesje. No dobra, okres przedsesyjny. Coś gorszego od sesji. Projekty, zaliczenia... Wzory, równania - nie sądziłam, że kiedyś to się skończy! A mama cierpliwie czekała. Czekała, czekała i się doczekała. Odkąd go zrobiłam wiedziałam, że nie będzie to ten jeden, jedyny raz. Ciasto jest pyszne. Ale proponuję podwoić ilość kremu - mi było go mało i kilka kawałków ciasta zostało "bez niczego" - choć i tak zostały zjedzone przez łasuchów!


Metrowiec
Składniki:

Ciasto:
  • 8 jajek
  • 2 szklanki cukru
  • 2 szklanki mąki
  • 3 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 16 łyżek oleju
  • 16 łyżek wody
  • kakao
Żółtka utrzeć z cukrem, dodając olej i wodę oraz mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Na koniec dodać pianę ubitą z białek. Ciasto podzielić na 2 części, do jednej dodać kakao (wg uznania). Ciasto piec w oddzielnych podłużnych formach o tej samej wielkości. Przestudzone pokroić na równe plastry - ok. 1cm (chociaż u mnie były troszkę grubsze ;) ). 

Krem:
  • 1 1/2 szklanki mleka
  • 1/2 szklanki cukru
  • 2 jajka
  • 2 1/2 łyżki mąki ziemniaczanej
  • 2 1/2 łyżki mąki pszennej
  • kostka dobrego masła

3/4 szklanki mleka zagotować razem z połową szklanki cukru. Do gotującego się mleka dodać masę przygotowaną z 3/4 szklanki mleka, 2 jaj, mąki pszennej i ziemniaczanej. Gotować dalej na małym ogniu miksując - powinna powstać masa przypominająca budyń. Po wystudzeniu zmiksować otrzymaną masę z kostką masła.

Pokrojone ciasto przekładać kremem, układając na przemian jasne i ciemne ciasto. Całość polać polewą czekoladową - ja roztopiłam zwykłą mleczną czekoladę i całość posypałam orzechami włoskimi. Pyszności!






czwartek, 30 sierpnia 2012

A myślałam, że...

w łańcuszki bawią się dzieci w podstawówce. :) Zostałam nominowana przez Pawła z Pieczenie chleba i inne przepisy do

The Versatile Blogger Award:

 

 

Zatem zasady zabawy:
- nominować 15 blogów, które twoim zdaniem na to zasługują,
- poinformować o tym fakcie autorów nominowanych blogów,
- ujawnić 7 faktów dotyczących samego siebie,
- podziękować nominującemu blogerowi u niego na blogu,
- pokazać nagrodę The Versatile Blogger Award u siebie na blogu.
A oto nominowane blogi:

I 7 faktów o mnie:
1. Jestem studentką budownictwa (że niby męski kierunek? :) )
2. Chciałabym kiedyś otworzyć małą kawiarnię, gdzie będzie ponad 100 rodzajów muffinek ;)
3. Nienawidzę sernika z rodzynkami (powinni tego w konstytucji zabronić! ;) )
4. Uwielbiam czeskie filmy (polecam "Samotni" oraz obejrzany ostatnio "Czeski sen")
5. Mam brata, który studiuje archeologie - jak to ktoś kiedyś powiedział - będziemy kopać doły ;)
6. Mam przyjaciółki, które znam 18 lat i nie wyobrażam sobie bez nich życia.
7. Kocham wszystkie psiaki. No może poza pudlami... ;)

Życzę miłej zabawy (i nigdy więcej łańcuszków!)

 

 

niedziela, 26 sierpnia 2012

Pyszysty omlet biszkoptowy z malinami

Coś idealnego na leniwe niedzielne śniadanie. Kiedy można dłużej poleżeć w łóżku, zaplanować sobie piękny dzień i trochę odpocząć po całotygodniowej bieganinie. Dziś zapraszam na coś bardzo prostego, ale zarazem pysznego - omlet biszkoptowy. Ja podałam go  z malinami, ale tak naprawdę będzie pyszny z każdym owocem lub po prostu posypany cukrem pudrem. 

Omlet biszkoptowy



Składniki: na 1 osobę
  • 3 jajka
  • szczypta soli
  • 2-3 łyżki mąki
  • opcjonalnie: 2-3 łyżki cukru pudru
  • maliny*

*U mnie maliny ze słoiczka. Dwa dni wcześniej zasypałam maliny w małym słoiczku cukrem. Zyskałam pyszny sok do herbaty i słodziutkie maliny do omletu.

Białka oddzielić od żółtek. Ubić na sztywną pianę dodając odrobinę soli. Gdy mamy już ubite białka nie przerywając pracy miksera dodajemy po jednym żółtku. Kolejno dosypujemy powoli mąkę - powoli, aby nam masa nie opadła. Rozgrzewamy patelnię - ja smażyłam omlet na patelni od naleśników. Smażymy go równomiernie po obu stronach, uważając by nie połamał się, gdy będziemy go przewracać na drugą stronę. Podajemy z ulubionymi owocami. Smacznego!


sobota, 25 sierpnia 2012

Tęczowy deser

Przepraszam za chwilowe milczenie, ale remont kuchni pochłonął mnie dosłownie i w przenośni. :) Na przeprosiny mam pyszny deser. Jest to deser, który przede wszystkim ślicznie wygląda, chociaż również jest pyszny - szczególnie dla miłośników galaretek. Niestety ze względu na tężenie galaretki wymaga trochę czasu - ale efekt końcowy jest tego warty. Zapraszam dziś na...

Tęczowy deser




Składniki: na ok. 5 osób

  • 5 różnokolorowych galaretek - u mnie rubinowa, szafirowa, czerwona, zielona, pomarańczowa,
  • opakowanie śmietanki 30%
  • odrobina cukru
Najpierw rozpuszczamy 3 galaretki w osobnych garnuszkach zgodnie z przepisem na opakowaniu. Pierwsza rozlewamy do pięciu miseczek - u mnie duże kieliszki. Dwie pozostałe musimy rozlać na półmiski, tacki etc aby dało się łatwo je pokroić w kostkę. Zostawiamy galaretki do stężenia. W międzyczasie można rozpuścić czwartą galaretkę. Gdy pierwsza stężeje rozlewamy czwartą do miseczek i rozpuszczamy piątą. Gdy czwarta stężeje rozpuszczamy piątą i rozlewamy ją do miseczek. Zawsze kolejne warstwy zalewam już ostudzonymi galaretkami. Aby galaretka szybciej ostygła warto włożyć garnek do pełnego zimnej wody zlewu. Gdy wszystkie trzy warstwy galaretki stężały ubijamy bitą śmietanę z odrobiną cukru. Nakładamy po dużej łyżce do miseczek. Rozlane do półmisków galaretki kroimy w kostkę. Posypujemy tymi kostkami nasz deser. Smacznego!



niedziela, 12 sierpnia 2012

Kakaowe muffiny z budyniem waniliowym

Walczę w kuchni... Nie z garnkami, ale płytami g-k, panelami, pacami, wiertłami itp ;) Remont pełną gębą, niestety nie mam możliwości gotowania. Przedstawiam dziś za to zaległy przepis na muffiny. Można kupić takie muffiny "z paczki". Ale po co jeśli można je zrobić samemu? Te muffiny są przepyszne i na pewno "warte grzechu". 
Muffiny te były również prezentem dla koleżanki za obronionego "inżyniera".

Zapraszam więc dziś na:

Kakaowe muffiny z budyniem waniliowym

Składniki:
  • 2 szkl. mąki
  • 3/4 - 1 szkl. cukru
  • 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 2 duże jajka
  • 1/2 szklanki oleju
  • 1 szklanka mleka
  •  4 łyżeczki (czubate) kakao

+ budyń waniliowy (gotowy - z mniejszej ilości mleka ).



W jednej misce połączyć suche składniki, w drugiej mokre. Wymieszane mokre składniki połączyć z suchymi i wymieszać drewnianą łyżką - pamiętamy, że muffiny nie lubią dokładnego mieszania, składniki mają się jedynie połączyć. Papilotki napełnić ciastem (po dużej łyżce na każdą), na ciasto nałożyć po łyżeczce ugotowanego budyniu, przykryć kolejną warstwą kakaowego ciasta. Piec 20 - 25 minut w temperaturze 180-200 stopni. Udekorować listkami melisy lub mięty. Smacznego!



środa, 8 sierpnia 2012

Inne wykorzystanie Chorizo

Ruszyła akcja Lidla - Kuchnia Lidla i zauważyłam, że dużo osób postanowiło wypróbować przepisy Pascala i Okrasy. Myślę, że to dobry pomysł, by inspirować się ich przepisami. Podobnie, jak główni bohaterowie tej akcji sięgnęłam po chorizo. Chorizo to hiszpańska kiełbasa wieprzowa o wyrazistym smaku oraz charakterystycznym zapachu. Dziś chciałam Was zaprosić na tartę z chorizo, kiełbasą i serem.


Tarta z chorizo, kiełbasą, cebulą i serem

Składniki:

ciasto jak tu: (klik)

Farsz:
  • 10 plasterków chorizo
  • 400-500g dowolnej kiełbasy
  • 2 średnie cebule
  • 2 jajka
  • 6 łyżek jogurtu greckiego
  •  100-150g sera żółtego
  • pieprz, sól, pieprz cayenne do smaku
Kiełbasę oraz cebule pokroić drobno, podsmażyć, doprawić. Wyłożyć na podpieczony spód. W misce wymieszać jajka oraz jogurt. Całość zalać masą jajeczno - jogurtową. Ułożyć plasterki chorizo, na koniec posypać tartym serem. Piec jeszcze 15-20min. Smacznego!


niedziela, 5 sierpnia 2012

Muffiny z cukinią i szynką

Wytrawne muffiny to ciekawa propozycja na każdą imprezę. Zawsze znajdą swoich zwolenników i można przygotować je w wielu wariantach. Ja przedstawiam dziś pyszny muffiny z cukinią i szynką!

 Muffiny z cukinią i szynką


Składniki:
  • 2 szkl. mąki
  • pół szklanki mleka
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 3 małe cukinie
  • 200g szynki (u mnie ogonówka)
  • 2 jajka
  • sól, pieprz
  • 100 ml oleju
  • 200g serka naturalnego (u mnie President)
Cukinię obieramy, ścieramy na tarce o grubych oczkach, odrobinę solimy i zostawiamy na pół godziny, aby puściła sok. Szynkę kroimy w kosteczkę. Łączymy suche składniki: mąkę, pieprz, sól, proszek do pieczenia. W drugiej misce łączymy jajka, serek, olej, mleko, odciśniętą cukinię, szynkę. Następnie do suchych składników dodajemy mokre i szybko mieszamy, jedynie do połączenia składników. Napełniamy ciastem przygotowane papilotki. Pieczemy ok. 25-30 min w temp. 200 stopni. Smacznego!

sobota, 4 sierpnia 2012

Tarta z kalafiorem, cukinią i marchewką

Bardzo lubię tarty. Bardziej wytrawne niż te słodkie. Dzisiaj na obiad postanowiłam zrobić tartę z tego, co akurat miałam pod ręką. Wyszła pyszna tarta na rewelacyjnie kruchym spodzie. Polecam wszystkim!


Tarta z kalafiorem, cukinią i marchewką


Składniki:

Ciasto:
  • pół kostki zimnego masła
  • 1 szklanka mąki
  • szczypta soli
  • pół łyżeczki proszku do pieczenia
Z  podanych składników zagnieść szybko ciasto i włożyć na godzinę do lodówki. Wylepić ciastem formę do tart, podpiec w temperaturze 200 stopni przez ok. 25 min - dobrze tartę wcześnie obciążyć kulkami ceramicznymi, fasolą itp. 

Farsz:
  • 10 różyczek kalafiora
  • pół średniej cukinii 
  • 1 marchewka
  • 2 jajka
  • 5-6 dużych łyżek śmietany 12%
  • pół opakowania sera feta
  • odrobina tartego sera żółtego
  • sól, pieprz do smaku

Kalafior i marchewkę lekko podgotować. Cukinię obrać, pokroić na drobne kawałki. Fetę pokroić w kostkę. Jajka wymieszać ze śmietaną, solą i pieprzem. Na podpieczony spód wyłożyć warzywa, zalać masą jajeczno - śmietanową. Posypać pokrojoną fetą i tartym serem. Piec, aż do ścięcia masy jajeczno - śmietanowej. Smacznego!


piątek, 3 sierpnia 2012

Różowe przyjęcie i muffiny z serem feta i szpinakiem.

Znamy się 18 (17 i 11) lat... Tj. większą część naszego życia. I od początku naszej znajomości się przyjaźnimy. Czasem kochamy, czasem kłócimy. Ale gdy dzieje się coś złego zawsze trzymamy się razem. 
Pięć bab - znalezienie terminu, żeby się w piątkę spotkać czasem graniczy z cudem.
Pięć kobiet, które razem dorastały.
Pięć odmiennych charakterów - jak my ze sobą wytrzymujemy?
Pięć poglądów na świat - niekiedy bardzo różnych.
Pięć gustów muzycznych - choć po tylu latach czasem zbliżonych. 
Pięć gustów kulinarnych - zapamiętanie która czego nie lubi to koszmar. 
Wiele zdjęć, wiele wspomnień, spędzonych razem chwil...
Ale bez nich nie byłabym tym kim jestem i wierzę, że po tulu latach ta przyjaźń będzie trwać dalej.

Jedna z nas miała ostatnio urodziny. Postanowiłyśmy więc zrobić jej przyjęcie niespodziankę. Paulina nie lubi koloru różowego... Co mogły zrobić 4 złośliwe baby? Różowe przyjęcie! Zrezygnowałyśmy tylko z różowych kubeczków i talerzyków, bo motywy Barbie czy Hello Kitty nas nie przekonywały. I tak powstał różowy tort, różowa galaretka i lemoniada. Ja wykonałam z kolei, już nie różowe, słone muffiny.





I najlepszy - różowy - tort na świecie!  Dzieło wykonała moja przyjaciółka Agnieszka.


 I"Wnętrze" tortu (wyszedł bardziej czerwony niż różowy, ale i tak był przepyszny!).


Muffiny z serem feta i szpinakiem

Przepis na ok. 10-12 muffinów.

Składniki:
  • 1 szkl. mąki
  • 1 jajko
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 200g serka naturalnego (u mnie President)
  • 150g szpinaku typu baby
  • 1/3 szklanki oleju
  • ok. pół szklanki mleka
  • opakowanie sera feta
  • pieprz
  • 2-3 duże ząbki czosnku 

 (obok muffiny z cukinią i szynką - przepis wkrótce)

Szpinak myjemy, przebieramy, wrzucamy na patelnię i blanszujemy. Gdy liście są duże należy go wcześniej odrobinę pokroić. Zostawiamy do ostudzenia. Ser feta kroimy na dość duże kawałki. W jednej misce mieszamy suche składniki: mąkę, proszek do pieczenia, pieprz. W drugiej mokre: serek, jajko, olej, mleko, ostudzony szpinak, czosnek. Wlewamy mokre składniki do suchych i szybko mieszamy do połączenia składników. Do przygotowanych wcześniej papilotek, choć do tych muffinów polecam sylikonowe foremki, nakładamy łyżkę ciasto, wkładamy kawałek fety i przykrywamy go kolejną łyżką ciasta. Pieczemy ok. 25 - 30 min w temp. 180 stopni. Smacznego!



czwartek, 2 sierpnia 2012

Słoiczki - czyli słów kilka o przetworach na zimę

Jestem ciekawa, jakie są Wasze ulubione przetwory na zimę? Ja nie wyobrażam sobie zimy bez domowych przecierów pomidorowych, kompotów z wiśni, musów z jabłek czy ogórków z chili (przepis tu: klik). U mnie w domu robi się konfitury z wiśni oraz ze śliwek, kompoty z mirabelek, jabłka w słodkim syropie, dżemy z moreli czy brzoskwiń, a nawet z marchewki... Moja przyjaciółka natomiast robi dżem z ... arbuza! Uwielbiam lato za jego dary i myślę, że każdy powinien je sobie zachować w choćby kilku słoiczkach. 



Dziś przestawię sposoby, bo trudno je nazwać przepisami, wykorzystania wiśni i jabłek.

Jabłka:

Jabłka obieramy, pozbawiamy gniazd nasiennych. Wrzucamy do garnka, w którym jest odrobina wody - u mnie mniej więcej na dwa palce wysokości. Całość gotujemy, aż jabłka się rozpadną. Gorącym musem napełniamy słoiki i pasteryzujemy. Jeśli jabłka są kwaśne, dodaje jedynie trochę cukru. Ale osobiście wolę takie musy bez cukru.

 

Wiśnie:

1. Wiśnie myjemy i pozbawiamy pestek. Wrzucamy do garnka i z odrobiną wody smażymy. Dodajemy cukier - znam zasadę, że na 1kg wiśni przypada 0,5 kg cukru. Chociaż myślę, że każdy sam powinien znaleźć własne proporcje. Oczywiście można stosować cukier żelujący - wtedy już zgodnie z przepisem na opakowaniu.



2. Jeżeli chcemy przygotować wiśnie idealne do ciasta warto skorzystać z tego pomysłu. Wyparzone słoiki wypełniamy powoli wiśniami, zasypując każdą warstwę cukrem. Czekamy, aż puści sok, po czym pasteryzujemy.

3. Kompot wiśniowy : Wiśnie myjemy i napełniamy nimi słoiki. Zalewamy lukrem i pasteryzujemy. Aby zrobić lukier łączymy wodę z cukrem w proporcji 2:1 (na 2 litry wody 1 kg cukru).




środa, 1 sierpnia 2012

Najlepsze ciasto na świecie - z borówkami

Ciasto jest rewelacyjne. Znika szybciej niż się je przygotowuje i piecze. Puszyste ciasto, które możecie przygotować z malinami, wiśniami, truskawkami, jagodami...  Cóż tu dużo mówić, zapraszam na kawał dobrego ciacha!

Ciasto z borówkami (wg przepisu mamy mojego kolegi)



Składniki:
  • 1 kostka masła
  • 1,5 szkl. cukru
  • 0,5 szkl. wody bądź mleka
  • 3 szklanki mąki
  • 3 łyżeczki proszku do pieczenia (płaskie)
  • 4 jajka
  • cukier wanilinowy
  • olejek pomarańczowy lub cytrynowy *
  • ulubione owoce - u mnie borówki
*ja nie dodawałam


W garnku rozpuścić masło, dodać cukier i mleko. Mieszamy, aby cukier się rozpuścił i chłodzimy. W międzyczasie przesiewamy mąkę z cukrem wanilinowym oraz proszkiem do pieczenia. Ubijamy pianę z 4 białek. Do schłodzonej masy dodajemy przesianą mąkę oraz 4 żółtka (olejek, jeśli go chcemy dodać). Wszystko dokładnie mieszamy. Na koniec dodajemy ubite białka i delikatnie mieszamy. Ciasto wylewamy na natłuszczoną blachę i układamy owoce. Pieczemy około 45 min w 170-180 stopniach. Smacznego!